Produkty pszczele dla zdrowia dziecka, czy na pewno?
Miód i produkty pszczele dla zdrowia dziecka
Odporność dziecka w okresie wzmożonych zachorowań możemy wspierać na różne sposoby. Jedynym z nich jest włączanie do diety dziecka miodu oraz produktów pszczelich, o silnych właściwościach zdrowotnych. Czy produkty pszczele faktycznie pomogą pozbyć się infekcji i bólu gardła? Czy wszystkie dzieci mogą spożywać produkty pszczele?
Miód na katar i nie tylko
Zacznijmy od najpopularniejszego z produktów, czyli miodu pszczelego. Miód pozyskiwany jest przez pszczoły z nektaru kwiatowego oraz wydzielin znajdujących się w niektórych liściach drzew. Składa się on głównie z cukrów prostych tj.: glukoza i fruktoza i wody. Ten naturalny produkt jest również bogatym źródłem kwasów organicznych, karotenoidów, flawonów, enzymów, witamin i minerałów. Miód doskonale sprawdzi się w leczeniu uzupełniającym przy zapaleniach krtani i gardła, gdyż działa przeciwzapalnie, chroni śluzówkę nosa , rozrzedza katar ułatwiając jego wydobywanie.
Pamiętaj! Jeśli chcesz zachować wszystkie właściwości miodu, nie dodawaj go do gorącej wody.
Miód nie dla każdego dziecka
Dziecku do 12 m-ca życia nie podawaj miodu pszczelego, nawet tego, który jest poddany obróbce termicznej. Miód jest produktem niepasteryzowanym, a więc nie jest wolny od zanieczyszczeń mikrobiologicznych. Spory bakterii mogą być przenoszone przez pszczoły z gleby do miodu. Jednym z najbardziej niebezpiecznych zatruć u niemowląt może być zatrucie botuliną, bardzo silną neurotoksyną, produkowaną w organizmie przy udziale bakterii Clostridium botulinum.
W ograniczonej ilości podawaj miód dziecku, które zmaga się z nadwagą i otyłością. Choć miód pszczeli zawiera w składzie sporo składników odżywczych, zawiera niestety również spore ilości cukrów prostych, które powinny być kontrolowane w diecie dzieci. Z pewnością nie powinniśmy traktować tego produktu jako “zdrowszego” zamiennika cukru białego.
Z dużą ostrożnością podawaj również miód pszczeli, kiedy w domu masz małego alergika. Alergia na produkty pszczele może wystąpić u osób uczulonych na alergeny tj.: pyłki drzew, traw, chwastów oraz zarodniki grzybów. Miody nektarowe zawierają spore ilości pyłków roślin wiatropylnych, które najczęściej uczulają w okresie wiosenno-letnim. Czy produkty pszczele mogą stać się Superfoods również dla alergików?
Pyłek pszczeli
Pyłek pszczeli to mieszanina pyłków kwiatowych i śliny owadów, występująca w postaci małych kuleczek. Pszczoły gromadzą pyłek pszczeli w plastrach ula, jako zapas żywnościowy. Charakteryzuje się wyjątkowo aromatycznym zapachem i złocistym kolorem. Pyłek pszczeli to prawdziwa bomba witaminowa, dlatego znajduje swoje zastosowanie w leczeniu wielu schorzeń. Systematyczne podawanie pyłku pszczelego wesprze układ odpornościowy każdego malucha. Tak, jak i miód może uczulać, choć wielu wprowadza niewielkie ilości pyłku pszczelego poza sezonem pylenia, właśnie w celu naturalnego odczulania.
Pyłek można bezpiecznie podawać dzieciom od 3 roku życia w ilości od 1 do 3 łyżeczek. Można podawać go z wodą lub dodawać np. do jogurtów.
Propolis
Propolis to produkt pszczeli, w skład którego wchodzi wosk pszczeli, żywica, olejki eteryczne garbniki, woski roślinne. Propolis zawiera wiele minerałów tj.: miedź, magnez, cynk, żelazo, a także witaminy ( wit. z grupy B, E, biotyna) . U dzieci można go stosować jako środek leczniczy w schorzeniach skóry, w zapaleniu gardła, infekcjach dróg moczowych, bólach zębów oraz w wsparciu odporności.
Działa: antybiotycznie, przeciwutleniająco, uspokajająco.
Propolis występuje często w formie nalewki z alkoholem, dlatego też przy wyborze preparatu należy uważnie czytać jego skład. Na rynku występuje też sporo preparatów z propolisem, które mogą być stosowane również u maluszków po 1 roku życia.
Pierzga pszczela
Pierzga to produkt mało znany i rzadko stosowany w celach zdrowotnych. To właśnie pierzga stanowi podstawowy pokarm pszczół, który jest mieszaniną pyłku kwiatowego, śliny i miodu. Jest to produkt fermentowany, który pszczelarze zbierają jako zapas pokarmu dla pszczół. Pierzga ma kwaśno-żywiczy posmak-dopiero po rozpuszczeniu zyskuje słodki, kwiatowy smak. Pierzga podobnie jak pyłek jest wszechstronną multiwitaminą zwierającą spore ilości witamin i minerałów, tłuszcze, białka, węglowodany. .Pierzgę można podawać podobnie jak pyłek do gotowych dań -chociaż lepiej ją wcześniej namoczyć. Pierzga jest produktem o silniejszym działaniu dlatego dzieciom na początku podawać niewielką ilość. Skutecznie wspiera odporność i mikrobiom jelitowy.
Dynia w diecie dziecka
Sezon na dynię trwa w najlepsze – ale czy wiesz jakie cenne wartości dla twojego dziecka ma dynia?
Dynia będzie doskonałym warzywem na rozpoczęcie przygody z jedzeniem podczas rozszerzania diety. Dzięki dużej zawartości błonnika sprzyja prawidłowemu rozwojowi mikroflory, która intensywnie się rozwija w pierwszych latach życia. Dynia poprawia perystaltykę jelit, zapobiegając przy tym zaparciom. Stanowi doskonałe źródło witaminy A, B, C oraz minerałów tj.: cynk, wapń, żelazo.
Dynia zawiera spore ilości beta karotenu, który jako przeciwutleniacz zmiata rodniki i działa przeciwzapalnie.
Z dyni możecie wyczarować wiele pysznych dań.
Placuszki, babeczki, zupę krem czy owocowo-dyniowy mus to tylko kilka z tych dań, które z pewnością pokochają maluchy.
Rodzicu czy wiesz, że pestki dyni pomagają w walce z pasożytami?
Świeże pestki dyni sprawdzają się dobrze w walce z pasożytami, ponieważ zawarta w nich kukurbitacyna przenika w pasożyty rażąc ich układ nerwowy.
Dzieci są w grupie zwiększonego ryzyka zakażeń pasożytniczych. Naturalne kuracje warto przeprowadzać u wszystkich członków rodziny przynajmniej raz w roku i to szczególnie jesienią. Oczywiście na co dzień dbajmy o higienę, uczmy dzieci mycia rąk oraz produktów żywnościowych, a w szczególności owoców i warzyw.
Jak stosować pestki dyni by zwalczyć pasożyty?
Zastosuj u dzieci ok 15-30 g pestek z dyni , możesz wymieszać je z miodem lub mlekiem np.ryżowym-podaj pestki na czczo,po śniadaniu potem podaj dodatkowo łyżkę oleju rycynowego lub oliwę z oliwek. Kuracje możesz powtórzyć po 2,3 dniach.
Ewelina Lisowska
Dietetyk kliniczny